poniedziałek, 30 września 2013

Bolerko też zrobiłam.

Bolerko też zrobiłam i to jak szybko, jak na mnie w niedzielę kończyłam sweter, a w poniedziałek bolerko bo córcia chciała jeszcze bolerko i ładnie prosiła bo przecież tu cytat "... muszę ładnie wyglądać mamo na weselu, plizzzz". Do czwartku musiało być ukończone, a robiło mi się strasznie jakoś mozolnie bo tym razem pojedynczą nitką na zdaje się 2,5 drutach. Prosty reglanik wykończony ryżem. Rękawy poprawiałam dwa razy, uff.... Tak, tak zarówno sweter i bolerko  koniecznie musiały być na weekendową weselną imprezę. Sweter bo zimo się okropnie zrobiło, a bolerko by ładnie wyglądać i przykryć ramionka by nie przewiało po tańcach. Oto kilka fotek na szybko, przed wyjściem na poprawiny, z wesela jakoś nie mam fotek z wdziankami. A weselicho była bardzo udane. Mam nadzieję że wam się spodoba podobnie jak sweter, dziękuje za przemiłe komentarze.
 
Jeszcze do 24 dziś trwa moja rozdawajka. Wyniki jutro, życzę powodzenia :)
Ja wczoraj dowiedziałam się wygrałam candy o TU 
Do miłego Pstro
 
 

środa, 25 września 2013

Sweter córki co bolerkiem miał być.

 
 
Skończyłam sweterek dla córki, szybka sesja, i oto jest prosty reglanik bez ażurków bo młoda nie lubi. Guziczki są lekko perłowe ale z lampą wyszły wściekle białe. Mam nadzieję że uda mi się zrobić w sobotę lepsze zdjęcie to wam pokażę.
Witam bardzo gorąco nowe obserwatorki,  dziękuję za to, że zaglądacie, zostawiacie ślad komentując to bardzo ale to bardzo miłe. Do miłego Pstro

wtorek, 17 września 2013

Gdzie ta polska złota jesień? Gdzie babie lato?

No gdzie pytam się? Trzeba szaliki i poncha przyodziać bo zimno i na dodatek deszczowo, brrrrr... Na dodatek aaaaaapsik sezon apsikowy rozpoczął się na dobre. Koniecznie należy zastosować szok witaminowy, naturalny oczywiście w postaci choćby naszej kochanej kapusty kiszonej czy miodziku i imbiru do herbatki. Kocyk na nóżki i teraz możemy już tylko dziergać, dziergać....
Do miłego Pstro!
 

sobota, 7 września 2013

już wrzesień ...

Tak wrzesień już trwa tydzień a ja "rozpoczęłam" trzecią klasę, żartuję moja córka rozpoczęła kolejny rok szkolny, a ja mam mniej czasu na robótki, blogowanie i takie tam różne "handmadowe" sprawy. Jak uporamy się z tymi wszystkimi problemami wrześniowego ciśnienia to będę szczęśliwą mamą ;). A co do tej pory udało mi się zrobić? Ano to! Jak pisałam wcześniej dla mnie i dla córy sweterki.
 
 
Córki reglanik to zmierza już ku końcowi zaś mój, to czas pokarze :) jestem w trakcie podziału na rękawy, przód i tył. A jeszcze czeka mnie sweter dla Małża.
 
Widzę, że zawitały do mnie nowe obserwatorki, witam was gorąco! Dziękuję wszystkim za bardzo sympatyczne komentarze!! Do miłego Pstro!!